Jakim kobietom najbardziej służy udział w kręgu?
Jeśli powiem, że każdej bez wyjątku, to może nie uwierzysz. Więc trochę to rozwinę.
Ekstrawertyczkom, otwartym na świat? - tak - bo mogą podzielić się sobą w miejscu, które CHCE je posłuchać.
Introwertyczkom, nieco zamkniętym w sobie ? - tak - bo są w bezpiecznym miejscu gdzie ich wewnętrzny świat będzie przyjęty z uwagą i akceptacją. Mogą też nic nie mówić i to też jest w porządku.
Osobom samotnym - tak - bo spędzą czas w gronie życzliwych kobiet i być może z kimś nawiążą szczególną nić porozumienia, może spotkają przyjaciółkę.
Duszom towarzystwa - tak - bo wniosą swój entuzjazm, energię i obdarują swym pięknem inne kobiety.
Zapracowanym i zestresowanym - tak - bo znajdą się w przestrzeni czucia, miękkości, uważności na siebie, co będzie tak odmienne od codziennego pędu i skupienia na zadaniach. W kręgu jedynym zadaniem jest: BYĆ.
Zrelaksowanym - tak - otworzy się przed Tobą przestrzeń na jeszcze więcej.
Uduchowionym, poszukującym - tak – bo doświadczysz niezwykłej energii, dowiesz się dużo o sobie i o złożoności naszych kobiecych światów. Odnajdą w każdej historii kawałek siebie.
Ceniącym rozsądek - tak - bo czy jest coś bardziej pragmatycznego niż siedzenie z innymi kobietami blisko ziemi, przy ogniu, z kamieniem w dłoni, tak jak to czyniono od pokoleń? To takie naturalne i normalne, rozpoznawane od razu jako znajome przez każdą uczestniczkę kręgu.
Kobietom w kryzysie - tak - bo gdzie indziej dostaniesz takie potężne ukojenie, przyjęcie i otulenie bliskością?
Kobietom świeżo zakochanym :) - tak - nawet nie wiesz jak twój aktualny “haj” będzie inspirujący dla innych, a Twoja radość udzieli się tym które tego potrzebują.
…
i mogłabym tak bez końca
…
W Kręgu, tak jak i wszędzie indziej w życiowych sytuacjach, wnosisz wartość tym, że JESTEŚ i jaka jesteś. Jeśli jeszcze nie byłaś – spróbuj.